Na początku przyciągnęły nas urocze króliki, które biegały wokół nas z pełnym wigorem. Moje dziecko zachwycone było możliwością pogłaskania jednego z królików, co okazało się niezapomnianym przeżyciem. Zwierzę wydawało się bardzo przyjazne i cieszyło się z naszej obecności.
Następnie udaliśmy się do strefy, gdzie znajdowały się świnki morskie. Dzieci uwielbiają je za ich słodkie pyszczki oraz sympatyczne rechotanie. To było naprawdę miłe uczucie móc zetknąć się z tak uroczym stworzeniem.
Kolejnym punktem programu była przejażdżka na kucyku dla dziecka. Nasza pociecha z zapałem wsiadła na grzbiet tego urokliwego zwierzęcia, które, prowadzone przez przemiłego opiekuna, niosło nasze dziecko na sobie z wyjątkową gracją. Radość w oczach mojego malucha była nie do opisania, a przejażdżka na pewno zostanie w naszej pamięci na długo.
Kiedy przyszła pora na karmienie strusia, zaskoczył nas nieoczekiwany incydent. Mimo początkowej nieśmiałości zdecydowaliśmy się podejść do niego z kubeczkiem karmy. Struś, przejawiając niebywałą zręczność, wyrwał kubeczek z ręki, co wzbudziło w nas nie tylko zdziwienie, ale i niepohamowany śmiech. To niewątpliwie jedno z bardziej ekscytujących przeżyć tego dnia.
W trosce o komfortowy wypoczynek dla całej rodziny zoo oferuje szereg atrakcji, które sprawiają, że czas spędzony w tym miejscu na długo zostaje w pamięci.
Karmienie zwierząt to jedna z ulubionych aktywności najmłodszych, którzy z radością uczestniczą w tym procesie. Dzięki temu dzieci uczą się, jak dbać o zwierzęta, jakie pokarmy są dla nich odpowiednie, a także jakie zachowania są bezpieczne dla obu stron. Poznawanie zwierząt w sposób bezpośredni jest znakomitą okazją do nauki poprzez zabawę.