Mazurskie przewodniki zazwyczaj zachęcają turystów nad jeziora. Nic w tym dziwnego skoro Mazury to kraina 1000 jezior. Do niedawna równie tajemniczy rejon Polski jak Bieszczady na południu. Choć krajobraz Pojezierza Mazurskiego to głównie równiny i jeziora to jeszcze w nie tak odległych czasach był to obszar słabo zaludniony. Demografia za bardzo się nie zmieniła. A nawet można przyjąć, że spora grupa zamieszkujących tam osób opuściła tą krainę. Ruch turystyczny i moda na Mazury powoduje odżycie tego regionu w miesiącach letnich. Dzieje się tak głównie za przyczyną miłośników żeglarstwa i sportów wodnych.
Inną nieco pomijaną atrakcją Mazur są siedliska ptaków. Duży ruch turystyczny zazwyczaj skupiający się w okresie letnim nie sprzyja obserwacji ptaków. Ptaki lubią tereny spokojniejsze, zwłaszcza w okresie lęgowym, a tym bardziej w czasie tokowania. Nie oznacza to wcale, że miłośnicy obserwowania ptasich zachowań nie znajdą na Mazurach ciekawych miejsc dla swojej pasji. Dobrym miejscem dla ornitologów-amatorów, może być miejscowość Wydminy.
Wydminy sporej wielkości mazurska wieś
Wieś która kiedyś posiadała prawa miejskie. Położona jest trochę na uboczu od Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. Właściwie geograficznie Wydminy leżą na skraju Mazur. Ciekawe jest to, że na terenie gminy Wydminy jest ponad 20 jezior polodowcowych. Tereny położone z przysłowiowego „z kraja” Mazur z dużą ilością jezior i stosunkowo małym ruchem turystycznym to doskonałe miejsce na ptasie siedliska. A jak siedliska ptasich rodzin to jest to zarazem świetne miejsce dla obserwatorów ptasiego życia.
Takim miejscem jest rezerwat Staświńskie Łąki na terenie którego jest miejsce po osuszonym jeziorze. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak znajduje się tam jedna z ostatnich ostoi cietrzewia. Obszar zajmujący około 2,5 hektara to doskonałe miejsce dla obserwatorów życia tych niezwykle rzadkich i ciekawych ptaków. Cały rezerwat zajmuje około 650 hektarów, na których oprócz osoi cietrzewia, rozpościerają się piękne łąki zachowujące bogatą roślinność w wielu przypadkach nie występującą gdzie indziej.
Wydminy stanowią doskonałą bazę wypadową dla miłośników wędkarstwa. Okoliczne jeziora są bardzo zasobne w wiele gatunków ryb. Cisza i spokój z wędką w ręku, może uspokoić nerwy niejednej osoby szukającej odpoczynku od stresującego życia codziennego.
Wydminy to wieś z wielowiekową tradycją. Wzmianki historyczne informują , że już w XIII wieku istniał na tym terenie gród, który został spalony przez Krzyżaków. Na miejscu spalonego grodu w roku 1480 została założona wieś.
Historia wsi Wydminy to powtarzające się zniszczenia i odbudowy związane z burzliwymi dziejami tej krainy. Najpierw Krzyżacy, którzy spalili gród, następnie najazd i zniszczenia dokonane przez Tatarów. Rok 1852 to wielki pożar, który strawił większą część wsi. W czasie I wojny zniszczeniu uległo 75 % zabudowań. Podobny los spotkał to miejsce w czasie II wojny kiedy po raz kolejny wieś uległa zniszczeniu niemal w całości.
Sporą grupę mieszkańców stanowią Ukraińcy przesiedleni tu w 1947 roku w ramach Akcji Wisła. Ukraińcy mają tu swoją parafię greckokatolicką, obok niej działa Kościół rzymskokatolicki oraz Kościół Ewangelicko Augsburski. Taka różnorodność wyznaniowa jest elementem budującym specyficzny nastrój społeczny oraz stanowi ciekawą mieszankę kulturową.
Z Wydmin warto wybrać się do popularnych miejscowości – Olecko, Giżycko czy Ełk.
admin
